W dniach 27-29 maja 2015 klasa 1e wybrała się na wycieczkę do Trójmiasta. Opiekunkami były wychowawczyni klasy – pani Bogna Spychalska oraz pani Marzena Pawlicka. Grupa liczyła 29 osób.
Wspólne wycieczkowanie rozpoczęło się na dworcu w Lesznie, stamtąd ruszył pociąg relacji bezpośredniej do Gdańska. Podróż przebiegła bez problemów. Po przybyciu na miejsce, rozentuzjazmowani perspektywą trzydniowego odpoczynku od obowiązków szkolnych ochoczo udaliśmy się na rejs statkiem wycieczkowym do Sopotu. W trakcie bardzo wietrznego rejsu uderzający był widok majestatycznych, acz zrujnowanych budynków i maszynerii stoczniowej. Unoszeni wiatrem dopłynęliśmy na słynne molo, na którym z podziwem przyjglądaliśmy się luksusowym, zacumowanym tam jachtom. Następnym etapem wycieczki był spacer po sopockim Monciaku, gdzie zadziwiła nas ciekawa architektura Krzywego Domku. Pod wieczór kolejką SKM udaliśmy się do hostelu "La Guitarra" w Gdańsku, gdzie po krótkiej, lecz intensywnej integracji, zgodnie z regulaminem ośrodka, punktualnie o 23.00 rozeszliśmy się do pokoi;) 
28 maja był najintensywniejszym dniem wycieczki. Po śniadaniu udaliśmy się w kierunku Złotej Bramy, gdzie czekała na nas pani Przewodnik. Zostaliśmy oprowadzeni po drodze królewskiej, ciągnącej się wzdłuż ulicy Długiej, którą w odległej przeszłości przemieszczali się przybywający do Gdańska polscy królowie. Następnym punktem programu było zwiedzanie Kościoła Mariackiego, który jest największą świątynią katolicką zbudowaną z cegły. Uderzające było bogactwo detali i wykończenia wnętrza. Czymże byłoby zwiedzenie bazyliki bez wejścia na jej wieżę, na której znajduje się taras widokowy? Widoczna z niego panorama starego miasta wywarła na grupie piorunujące wrażenie. Po wyjściu ze świątyni, pożegnawszy panią Przewodnik udaliśmy na obiad do pobliskich restauracji. Następnie, korzystając z komunikacji miejskiej, pojechaliśmy do Europejskiego Centrum Solidarności. Nowo wybudowane muzeum ciekawie łączy historyczne oraz interaktywne eksponaty i zdecydowanie jest miejscem do którego warto się wybrać. Oczywiście, nie można było, będąc w Gdańsku, nie udać się nad Bałtyk. Końcówkę dnia spędziliśmy na plaży. Znużeni powróciliśmy do hostelu.
Ostatniego  dnia  wycieczki udaliśmy się do  gdańskiej PGE Areny. Znajduje się w niej , oprócz rzecz jasna stadionu, centrum rozrywkowe oferujące liczne atrakcje. Podzieleni na dwie grupy, spędziliśmy czas na trampolinach oraz paintballu laserowym. Największe wrażenie wrażenie zrobił na nas paintball oraz gra Escaperooms polegająca na rozwiązaniu szeregu zagadek w celu wydostania się z zamkniętego pokoju. Niestety, był to ostatni punkt wycieczki. Po nim wyruszyliśmy na dworzec, gdzie czekał na nas pociąg powrotny do Leszna. Do celu dotarliśmy z lekkim opóźnieniem, około godziny 22.00. Na miejscu podziękowaliśmy opiekunom oraz Emilii i Mikołajowi, którzy pieczołowicie zaplanowali wycieczkę oraz czuwali nad jej prawidłowym przebiegiem.

Autor: Krzysztof Pawliński