W tym roku postanowiliśmy zwiedzić piękną Toskanię oraz Rzym. We wtorek rano powitało nas gorące słońce Italii. Pierwszym punktem zwiedzania było Jezioro Trazymeńskie (Lago Trasimeno) na terenach Umbrii. To właśnie w tym miejscu wojska Hannibala pokonały Rzymian podczas II wojny punickiej. Następnie pojechaliśmy do hotelu a w godzinach popołudniowych udaliśmy się na spacer po miasteczku, w którym nocowaliśmy – Chianciano Terme, stare i znane uzdrowisko z leczniczą wodą mineralną pochodzące z czasów Etrusków.
Następny dzień rozpoczęliśmy od wizyty w Montepulciano, położonego na granicy dolin valle dell Orcia i val di Chiana, najprawdopodobniej najpiękniejszej części Toskanii. Na wzgórzach mogliśmy podziwiać winnice, gaje oliwne i gospodarstwa agroturystyczne. Kolejnym miastem była Pienza, której historyczne centrum zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Po krótkich zakupach udaliśmy się do Sieny, gdzie piękna pogoda towarzyszyła nam do końca dnia. Siena podobno została założona przez Senia i Ascania, synów Remusa, brata Romulusa. W różnych zakątkach miasta widzieliśmy posągi wilczycy karmiącej dwoje bliźniąt. Po zwiedzeniu gotyckiej katedry, gdzie zobaczyć mogliśmy pięknie zdobioną posadzkę z białego i czarnego marmuru, marmurową ambonę wykonaną przez Nicola Pizano czy rzeźbę św. Jana Chrzciciela ręki Donatella. Na Piazza del Campo zobaczyć mogliśmy plac charakteryzujący się oryginalnym muszlowatym kształtem, gdzie co roku odbywają się wyścigi konne Palio.
Czwartek spędziliśmy w Rzymie. Tu Pan Włodek przestawił nam najważniejsze zabytki miasta. W swoich opowieściach przybliżył nam potęgę i chwałę tego miejsca.
Na ostatni dzień zostawiliśmy sobie miasto sztuki i pięknej zabudowy – Florencję. Ponte Vecchio, Palazzo Vecchio, Galeria Uffizi czy Katedra Santa Maria del Fiore to tylko niektóre miejsca, które na zawsze zapadną nam w pamięci. Po całodziennym zwiedzaniu, pod osłoną nocy, wróciliśmy do Polski. Z pewnością wkrótce zaplanujemy kolejny wyjazd podczas którego dowiemy się wielu ciekawych rzeczy i zwiedzimy kolejne magiczne miejsca w doborowym towarzystwie.

 

#globetrotter